THE BODY SHOP JAGODOWE


Jakiś czas temu wyczytałam, że do THE BODY SHOP zawita nowa JAGODOWA seria kosmetyków. Dawno nic mnie tak nie ciekawiło jak prawdopodobny zapach tych kosmetyków. Oczywiście wszystko to co sobie na ich temat wyobrażałam uderzyło mnie z jeszcze większą siłą, bo zapach kosmetyków jest jeszcze lepszy niż ten jaki sobie wykoloryzowałam w głowie. Moim zdaniem, trudno będzie wymyślić coś lepszego niż ta seria. Ale znając THE BODY SHOP to i tak nas zaskoczą. 




Chciałam zapoznać się z każdym kosmetykiem na tyle, żeby wam tu o nich opowiedzieć. Sama należę do osób jakie niechętnie odwiedzają centra handlowe i wiem, że trzeba mnie mocno zmobilizować, żebym tam zawitała. I dziś mam zamiar przekonać i was do JAGODOWYCH kosmetyków bo ja wybrałam się do galerii tylko po nie :) Czy było warto?



Pierwszy i NAJLEPSZY z całej serii to SCRUB do ciała. Otwieramy i widzimy w plastikowym pojemniku zmiksowane jagody, widać tam pestki, do tego zapach identyczny jak chwilę po otwarciu blendera. Obłędnie pachnie! 

Wrócę do was z recenzją tego produktu! Jestem nim zachwycona!  W sumie nie tylko ja. Mój chłopak, moja siostra i mama tak samo szaleją od wczoraj na punkcie tego scrubu jagodowego. 


Kolejny skarb stworzony przez THE BODY SHOP to masło do ciała JAGODOWE. Ich masła to produkty kultowe i to wie każda z kobiet która spotkała się z produktami tej marki. W swojej ofercie posiadają ponad 20 wspaniałych zapachów samych maseł do ciała. A co ciekawsze, jedno masło THE BODY SHOP sprzedawane jest co dwie sekundy :)

Jagodowe pachnie świeżo i nie jest słodkie, zupełnie przeciwnie, jest jednym z tych orzeźwiających zapachów.




Kolejny produkt z jagodowej serii to lekki balsam. Produkt bardzo wygodny przez dozownik, który ułatwia nam aplikację.



Kolejnym hitem jest myjka w kształcie JAGODY! Na zdjęciach zapowiadających serię wygląda na taką małą myjkę, w rzeczywistości to spora JAGODA. Uśmiechałam się do niej przez całą wizytę w Katowickim THE BODY SHOP.




Na koniec, żeby was już nie zanudzać to powiem jedno, masła do ust z THE BODY SHOP należy mieć w torebce. A jagodowe to czysta przyjemność :) Problemem z masłami THE BODY SHOP jest to, że nie da się poczekać aż masło zniknie z naszych ust bo systematycznie się go dokłada. Także ocena trwałości na ustach jest nie do stwierdzenia.

Śledzę systematycznie facebook THE BODY SHOP, to z niego wyciągam informacje o nowościach i promocjach. Właśnie wczoraj udało mi się kupić kilka fajnych produktów jeszcze w promocyjnych cenach. Także zapraszam do THE BODY SHOP po jagodową serię i na te produkty, które lubicie a są w promocji. Ja za kilka dni wrócę do was z recenzjami tego co zabrałam ze sobą do domu :)




31 komentarzy:

  1. awwwww, jagody! szkoda, że u mnie w Poznaniu nie ma The Body Shop ;<
    niby ich kosmetylki są na allegro, ale ostatnio tyle nazamawiałam z Yves Rocher jak były wyprzedaże, że kolejne kosmetyki byłyby grzechem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio już tylko używam THE BODY SHOP i chciałabym moje wszystkie inne kosmetyki odstawić dla THE BODY SHOP. Są absolutnie genialne :))) Dominiko także polecam mimo wszystko :***

      Usuń
  2. Anonimowy12:02

    Gdzie kupiłaś czarną ramoneskę? Wyglądasz pięknie <3, uwielbiam Twoje stylizacje,wpisy.Jesteś mega pozytywną osobą! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurteczka zamówiona tutaj :
      http://www.choies.com/product/new-look-leather-biker-jacket-in-black

      Usuń
  3. Anonimowy12:13

    Oglądając Twoje zdjęcia jestem w raju ;D cuda!
    Wyglądasz w tym szaliku bombowo:**** ;* ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. już sobie wyobrażam ten piękny zapach :)) przyjemnego testowania! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. same opakowania kuszą! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no wygląda smakowicie:D i na pewno ślicznie pachnie:) pozwolili Ci robić zdjęcia w sklepie?:D dziwne:D

    OdpowiedzUsuń
  7. z checia bym kupila,ale mam tyle w domu tych balsamow itd. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jako absolutna fanka The Body Shop chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam ich <3
    miałam taki żel do mycia i tak pięknie pachniał, a jaki intensywny! ah <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jagodowa myjka jest bombowa :))

    OdpowiedzUsuń
  11. i love how they can perfume the products :)

    blog she.is.the.one

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow peeling wygląda niesamowicie, ah zjadłabym pierogów z jagodami :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Body Shop jest świetny! Zapachy kosmetyków nie do podrobienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Awww ile cudeniek <3 Ta jagoda-myjka ma przewesołą buźkę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy16:17

    Jagódka <3 Ciekawa jestem zapachu, słodko wygląda ta myjka :) wuess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. ile cudeniek ! i jeszcze o zapachu jagody uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy16:58

    Zjadłabym to!

    OdpowiedzUsuń
  18. Kadiczku jak patrzę na te zdjęcia to aż czuję zapach tego scrubu :) ahh rozmarzyłam się ... szkoda że do najbliższego TBS mam tak daleko :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Wąchałam te produkty i zapach naprawdę zniewala :) Jeśli ktoś lubi jagody, to jak najbardziej polecam, zwłaszcza, że kosmetyki z The body shop są ogólnie warte polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. na pewno pięknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  21. narobiłaś mi ochoty na te kosmetyki
    '
    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  22. często zagląda do the body shop i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam jagody, a te kosmetyki chyba bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyobrażam sobie ten zapach! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja chcę do The Body Shop! Nigdy nie byłam :C
    Jak zwykle ślicznie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zapach najbardziej mnie kusi! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wymieniłabym moje jaśminowe masło do ciała na to jagodowe! :D

    OdpowiedzUsuń
  28. koniecznie muszę się tam wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  29. ach ja uwielbiam jagody pod każda postacią <3

    OdpowiedzUsuń

Instagram