Photo By Nataszkowiec Babik
____________________________________ 30.09.2013 __________________________________
Ostatni dzień miesiąca, a to dobry czas na podsumowanie, idealny wręcz dzień żeby dosadnie podkreślić co liczyło się dla mnie najbardziej. Miesiąc wrzesień był doskonały, bardzo aktywny i nie tylko w sferze uczuć. Każdego dnia ostro ćwiczyłam, biegałam, trenowałam. Wrzesień to czas w jakim z przyczyn losowych poznałam wiele lat temu najlepszego faceta na świecie, a że teraz jest u mego boku każdego dnia to chyba także przypadek losowy, ale taki mocno zaplanowany odgórnie. To było wiadome, że tak się to skończy. Wrzesień nauczył mnie, że odważne decyzje są obficie nagradzane, że ciężka praca przynosi efekty, a nieustanne tkwienie w martwym punkcie tylko nas uwstecznia i wypala. W życiu żałujemy tylko tych rzeczy jakich nie zrobiliśmy tak więc do dzieła. Jak macie zamiar umówić się na randkę z facetem do jakiego wzdychacie od dawna to zaproście go na nią. Jeśli coś wam w sobie nie pasuje to zmieńcie to, płaski brzuch, piękne nogi, świetna kondycja to wszystko zależy od was. Jeśli chodzi wam po głowie torebka czy buty od miesięcy to w końcu je kupcie. Jeżeli to co zrobicie sprawi, że choć przez 3 minuty na waszych twarzach zapanuje uśmiech to warto :)