KOSMETYKI MINERALNE LILY LOLO zamówione z www.costasy.pl
Kosmetyki Lily Lolo znam doskonale. Ponad rok temu złożyłam pierwsze zamówienia na swoje mineralne Lily Lolo. Od pierwszego użycia podkład mineralny w kolorze PORCELAIN zagościł na stałe w mojej kosmetyczce. Do zamówienia zmotywowało mnie moje postanowienie, że chce ciut nabrać koloru. A co za tym idzie? Podkład w kolorze PORCELAIN nie spełniał już swojej podstawowej funkcji. Kolor był za jasny, więc potrzebowałam czegoś ciemniejszego. Do tego dołożyłam kilka interesujących kosmetyków i mam dla was mój odkrywczy post. Oczywiście brak tu intensywnych kolorów bo make up, no make up to mój ulubiony makijaż. Ale zapraszam do czytania :)
No to ruszamy na wycieczkę po kosmetykach Lily Lolo. Zaczynamy od BIAŁEGO cienia z drobinkami, który nakładam w kąciki oczu w celu rozświetlenia. Niewielka ilość rozmazana okrągłym pędzelkiem wystarczy, żeby lepiej wyglądał nasz makijaż. Mój kolor to Lily Lolo STARRY EYED. Mocno napigmentowany, do tego bardzo błyszczący o jedwabistej konsystencji. W środku mamy lusterko, które ułatwia zadanie w czasie nakładania cienia gdzieś w terenie.
Tutaj efekt z cieniem STARRY EYED i paletką do brwi w kolorze LIGHT. Po prawej stronie brwi już po modelowaniu, po lewej jeszcze przed nałożeniem. Efekt bardzo widoczny. Aż sama zaskoczyłam się efektem, który widać na zdjęciu. A w kącikach oczywiście widać delikatnie rozświetlenie dzięki STARRY EYED.
To zdecydowanie moje największe zaskoczenie z całego zamówienia. EYBROW DUO to paletka w której znajdziemy cień i wosk. Cieniem wypełniamy luki między brwiami, a woskiem nadajemy im kształt. Na zdjęciu wyżej widzicie różnicę. I ponownie świetne opakowanie z lusterkiem. Uwielbiam tak funkcjonalne produkty.
Szminka w kolorze INTENSE CRUSH ciut inaczej wyglądała na zdjęciu na stronie, jednak ten kolor świetnie wygląda do dziennego makijażu więc nie marudzę. Liczyłam na bardziej różowy odcień, a okazał się naturalnym kolorem, który po jednej delikatnej warstwie tylko podkreśla, bez sztucznego efektu. Szminki uwielbiam nawilżające i ta taka jest. Bardzo polecam.
Podkład w kolorze CHINA DOLL, to produkt który doskonale znam, tylko w tej ciut jaśniejszej wersji. Doskonały, trwały i maksymalnie wydajny! Do niego dobrałam do pary puder rozświetlający STAR DUST o pięknej nazwie i pięknym kolorze. Żółtawy odcień z masą drobinek nakładam na policzki na koniec makijażu i na nos. W delikatny sposób rozświetla kości policzkowe.
Po raz kolejny zamówienie składałam na www.costasy.pl.
Miło było zobaczyć nowe opakowania i design całej gamy kosmetyków LILY LOLO. Bardzo minimalistyczne opakowania, eleganckie i piękne.
Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało :)
Jeśli macie jakieś pytania piszcie śmiało :)
Ps. makijaż na zdjęciach wygląda na bardzo mocny. W rzeczywistości jest praktycznie niezauważalny i delikatny. Aparat troszkę tu przekłamał. Także bez obaw o efekt MASKI.
Marzy mi się podkład z tej firmy, właśnie w odcieniu China Doll :) Ale póki co muszę zadowolić się tańszym, ale w sumie też dobrym z Annabelle Minerals :) Poza tym świetne zakupy zrobiłaś, szminka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMiałam też Annabelle, ale nie kryje tak dobrze jak ten.
UsuńZestaw do brwi jest na mojej chciejliście <3
OdpowiedzUsuńpodkłady i pudry trochę mniej bo nie jestem przekonana do kosmetyków mineralnych moooże kiedyś się skuszę
No tak, zestaw do brwi świetny, widać różnicę :)
UsuńCała oprawa graficzna tej marki mnie zachwyca!
OdpowiedzUsuńzmiana na plus :)
UsuńZdecydowanie!
Usuńmają jakiś puder sypki transparentny ?
OdpowiedzUsuńlubie takie posty:)
yves
Mają <3 ale ten podkład jest najlepszy o którym piszę tutaj :)
Usuńjuż od roku używam :)
Wiele razy próbowałam przekonać się do makijażu mineralnymi kosmetykami, ale jakoś średnio mi to wychodzi i zawsze wracam do swoich sprawdzonych pozycji. Lily Lolo od dawna bardzo mnie kusi, ale boję się, że nie sprawdzi się u mnie. Ale ich nowy design baaaardzo mi odpowiada i cieszy oko :)
OdpowiedzUsuńWiesz co to może uzywaj normalnie podkład i na to puder mineralny :) tak małymi krokami przekonuj sie do Lily Lolo :))))
UsuńJak dotąd mam jedynie dwa mineralne róże. Na razie mam zapas podkładów, więc pewnie długo niczego nie zamówię, ale może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńjakie opakowania piekne! :)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
<3
UsuńTa szminka to mój ulubieniec wszechczasów - ten konkretny kolor, kończę 2 opakowanie i szykuję się na kolejne. Żadna inna tak nie pielęgnuje ust. A jeśli chcesz bardziej różową to na tym, samym poziomie jasności jest Romantic Rose
OdpowiedzUsuńNie dość, że cudownie pilęgnują to jeszcze kolor. Ale sprawdzę tą rożową Romantic Rose <3
UsuńAchhh... znów kusisz :D Świetny kolor szminki ;)
OdpowiedzUsuńhihihih :****
UsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, kilka produktów mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPolecam Roksi :)
UsuńUwielbiam tę firmę. Pierwsze zakupy zrobiłam (chyba) ponad 4 lata temu (jeszcze w UK). Wtedy odkryłam podkłady - obecnie już chyba 3 pudło używam. ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz właśnie mam nową porcję do testowania i wszystko mi odpowiada. Mam ten sam cień do brwi, co Ty i w pierwszej chwili się przestraszyłam,że za jasny, ale jednak - daje radę, jak u Ciebie.
Mój faworyt to baza pod cienie z korektorem. Jedno i drugie - świetne! :-)
Ten jasniutki cień do brwi jest doskonały <3 kuuurde bazy nie mam :(((( ale ide zobaczyć na strone ile kosztuje :)
UsuńŚwietny makijaż! Co masz jeszcze na powiekach oprócz cienia białego z drobinkami?
OdpowiedzUsuńPodkład jasny nakładam na powieki zamiast bazy, nastepnie tylko cień do powiek ten z opisu :))))
Usuń