Jesień w środku LATA!
Włączyłam tryb JESIENNY na ten tydzień. Koc, kawa racuszki z syropem klonowym i laptop w ręku. Tak to ten czas. A na komodzie pali się Yankee Candle. Idealna pogoda na sprzątanie, nadrabianie blogowych zaległości i pieczenie ciasta. Mam nadzieję, że u was nie meczy tak deszczysko :) A ja lecę czytać, czytać i jeszcze raz CZYTAĆ :)
Ja wyczekuję cudownego lata i jak na razie coś nie idzie, to po mojej myśli ;x
OdpowiedzUsuńKilkanaście stopni w maju i czerwcu jakoś mnie nie zachwyca..pragnę +30! <3
Ty wyglądasz piiiiiiiięknie:* <3
Iloooonka ja zamówiłam już kosmetyki do opalania i wyczekuje słonka!!!
Usuńtakże razem czekamy :D
Końcem tygodnia ma być pęknie <3
U mnie najbliższe tygodnie pod znakiem nauki, choć przyznam, że przydałaby się słoneczna pogoda wtedy na pewno lepiej by mi szło :D. W przerwach zamiast racuszków robię np. lody czy koktajl truskawkowy, trzeba sobie jakoś umilać ten okropny czas :D. Ale jakbym już miała gdzieś wyjść to Twój płaszcz byłby chyba najlepszym rozwiązaniem, bo nie dość, że piękny to idealny na obecną pogodę.
OdpowiedzUsuńKejtiii nie nie, lepiej, że pada bo by Cię kusiło, żeby wychodzic :DDDD!
UsuńMam niskie ciśnienie, jak pada jest jeszcze niższe i bym tylko spała albo marudziła haha :D
UsuńU mnie niestety to samo od tygodnia sie to ciągnie :( Ale masz rację na pieczenie i porządki to idealna aura . Trzeba coś robić bo inaczej człowiek by cały dzień przespał... ^^
OdpowiedzUsuńślicznie :) idealnie wszystko na tobie leży
OdpowiedzUsuńnoemisoul.blogspot.com
fajny płaszczyk : ]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam live-style20
świetny płaszczyk:))
OdpowiedzUsuńmam prośbę, kliknęłabyś mi w linki http://woman-with-class.blogspot.com/2014/06/must-have-na-lato.html będę bardzo wdzięczna !:)
A ja bylam kiedys botn to wear black aczkolwiek ten Twój black dość fikuśny ;)
OdpowiedzUsuńw niedzielę było dosyc fajnie, teraz znów się popsuło. ja choruję w domku i czekam na wakacje!
OdpowiedzUsuńcudny plaszczyk :)
Świetnie wyglądasz, płaszczyk jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńAllBlackEverything :D Czarny najlepszy kolor :) a stylizacja mega! :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, ale masz uroczy płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńW Szczecinie nie ma na szczęście deszczu ;) Kurde, zakochałam się w Twoim płaszczu!
OdpowiedzUsuńplaszczyk masz przecudowny!! <3 u mnie dzis pogoda sie nieco poprawila, mam nadzieje,ze teraz bedzie juz tylko lepiej!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym płaszczyku!:))
OdpowiedzUsuńpracujesz gdzies?
OdpowiedzUsuńpłaszczyk jest cudowny a Ty ślicznie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńLato się jeszcze nie zaczęło, nie wiem gdzie już widzisz środek.
OdpowiedzUsuńPłaszczyk jest cudowny! Świetnie wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńTryb jesienny również u mnie jest aktywny!
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten płaszczyk. Zresztą jak każdy Twój - wszystkie mają takie fajne fasony i są tak dziewczęce :)
OdpowiedzUsuńSuper płaszcz!
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedgeblog.blogspot.com/
Pogoda powolutku się poprawia, może znów wróci lato? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ten płaszczyk jest przeuroczy! A deszczowy tydzień faktycznie idealny na tryb jesienny ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się tytułem posta ^^
OdpowiedzUsuń