Pokochałam kosmetyki Caudalie za składy! Za niesamowite połączenia. Od teraz jestem fanką winogron. O tak.
To właśnie w winoroślach i winogronach kryją się możliwości.
Polubiłam się z olejkami. To ważne wraz z lecącym w górę wiekiem. Istotne aby każdego dnia zadbać o jak najlepszy poziom nawilżenia skóry. Premier Cru Drogocenny Olejek to połączenie zmysłowości z wydajnością. Zalewie kilka kropli dziennie wystarczy do doskonałego nawilżenia.
''Suchy olejek wtapia się w skórę, zapewniając wszechstronne
działanie przeciwstarzeniowe dopasowane do Twoich potrzeb. Zmarszczki są
wygładzone, skóra jędrna i rozświetlona.
99,5% składników pochodzenia naturalnego.''
Krem dzienny, aby stał się idealny musi poza działaniem doskonale współgrać z makijażem. To zasada, która musi zostać spełniona w 100%. Krem Caudalie Wtapiający Vinosource ma gęstą, kremową konsystencję. Czuć go na skórze i nie znika po chwili. To wielka zaleta. To zdecydowanie dobry skład. Obłędnie pachnie i na myśl w czasie nakładania przychodzą te soczyste winogrona. Samo działanie mocno odbudowuje warstwę hydrolipidową skóry oraz wzmacnia funkcję ochronną naskórka. Moim zdaniem to ideał jako krem dzienny pod makijaż na okres zimowy. Kiedy potrzebujemy sporej dawki nawilżenia.
''Ten aksamitny krem odżywczy o bardzo
wysokiej zawartości naturalnych składników (do 97%) dostarcza suchej
skórze właściwą dawkę roślinnych składników lipidowych. Skóra jest
odżywiona i promienieje. Długotrwały komfort.''
aaaaa
Muszę wypróbowac kiedyś tenm krem ;-)
OdpowiedzUsuńProdukty widać, że są bardzo interesujące i ciekawe.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
Super! :)
OdpowiedzUsuń