Długo się zbierałam, żeby w końcu podsumować rok z tej mojej kosmetycznej perspektywy. Przekażę Wam dziś wszystko to, czym otaczałam się w całym 2014 roku. Jest tego sporo bo przecież rok ma aż 365 dni więc miałam czas na sprawdzanie, analizowanie i całe to analizowanie efektów przed lustrem :) Ruszamy czas na idealny makijaż!
W te zimowe dni, kiedy mamy za oknem śnieg i pluchę takie zapachy
podnoszą na duchu i pokazują, że wiosna i lato są blisko. A dzięki Daisy
można powiedzieć, że na wyciągnięcie ręki. Daisy to bardzo wesoły zapach. Cokolwiek to oznacza uwierzcie mi, że wąchając go właśnie te słowa przychodzą mi na myśl i najtrafniej go określają. To delikatna kompozycja, zupełnie prosta, bez skomplikowanych mieszanek. Jednak jest w nich coś co tak bardzo nas przyciąga. Co to takiego?
''Zawsze gdy coś się stało, zamierałam w bezruchu jak posąg, przerażona, że pójdę w złym kierunku albo podejmę niewłaściwą decyzję. Problem polega na tym, że gdy zbyt długo stoisz w miejscu, to właśnie jest twoja decyzja.'' .
CHANEL SPRING 2015 REVERIE PARISIENNE MAKEUP COLLECTION
Zdecydowanie WIOSNA to moja ulubiona pora roku jeśli chodzi o kosmetyki. Wtedy my kobiety chętniej malujemy się w żywe kolory, mocniej podkreślamy usta i nasze spojrzenie, budzimy się do życia jak otaczająca nas natura, a dłuższe dni i ogromna dawka słońca motywuja nas do działania.. Kwitniemy razem z Wiosną. Co tym razem przygotowała marka CHANEL na wiosnę? Zobaczcie same!
Wczoraj wybił magiczny dzień moich urodzin. Niesamowite jest to, że telefon zadzwonił tylko tyle razy ile wyliczyłam dzień wcześniej. Inaczej mówiąc od 7 lat te same osoby otaczają mnie życzeniami i nie potrzeba mi nic więcej, bo uwielbiam ludzi, którzy są mi bliscy. Czy mam jakieś życzenia? No pewnie, lista się nie kończy jak na kobietę przystało, ale te ubraniowo/butowo/kosmetyczne życzenia zostawię dla siebie. Od Was chciałabym dostać jeszcze więcej pozytywnej energii, wspaniałych komentarzy, znaków, że jesteście i obyśmy za rok znów spotkali się tutaj :)
Tak mało mnie tu ostatnio, wybaczcie. Z pewnością zaskoczę was powodem. Dziś przychodzę już z takim urodzinowym wpisem. Miło mi, że dziewczyny z BeGlossy pamiętały o mnie i poza pudełkiem dostałam też takie fajne lusterko i osobiste życzenia :) Załogo BeGlossy DZIĘKUJĘ!!!
1. Uśmiech od ucha do ucha.
2. Moje nowo wywołane zdjęcia na FOTOMATON.PL.
3. Bransoletki Serenade.
4. Pierwsze urodzinowe prezenty, dziewczyny z BeGlossy jesteście genialne! Lusterko VOGUE idealne :D
5. Wyszukany przepis w ELLE, niesamowicie pyszne COŚ.
6. No i uśmiech na dziś :)
'Dziadek do Orzechów' to opowiadanie Hoffmanna, wydane w Berlinie w 1816 roku. Baśniowa konwencja opowiada o przygodach małej Klary w świecie, w którym zabawki zaczynają ożywać, a Księciem ich królestwa staje się tytułowy Dziadek do Orzechów! Czytana dzieciom do snu. A po latach stała się inspiracją dla Piotra Czajkowskiego do stworzenia baletu, którego prapremiera miała miejsce w 1892 r. Dziś CLINIQUE zainspirował się i wyczarował dla nas kolekcję „Nutcracker” ucieleśniającą wdzięk i urok klasycznego baletu.
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu. Dlatego dziś tylko tyle, bo muszę popracować nad spełnianiem kolejnych marzeń. I tego też wam życzę!
Jestem ostatnio kłębkiem nerwów. W prawdzie 'kłębek' brzmi dość trywialnie, ja jestem wielką szpulką nerwów. Dlatego coraz częściej do naszego domu trafiają kwiaty, nowe perfumy czy właśnie biżuteria. To drobne sposoby, które choć na chwilę odwracają naszą KOBIECĄ uwagę i sprawiają, że uśmiech wraca na swoje miejsce w dni, kiedy natłok czarnych myśli nas osacza. Dziś pokażę wam moje dwie nowe bransoletki. Są delikatne, a na ręce wyglądają bardzo subtelnie i idealnie komponują się ze złotym zegarkiem.
Czasami potrzebny jest detoks od całego zgiełku. W jednej chwili, kiedy zerwała się dostawa prądu w naszym domu chwyciłam za talerze z obiadu i zaczęłam sprzątać. Z racji, że u nas bałagan zazwyczaj marny to usiadłam na łóżku i obserwowałam co dzieje się za oknem. Po jakimś czasie otworzyłam szafę w poszukiwaniu zeszłorocznych ELLE, których do dziś nie miałam czasu przeczytać i znalazłam świetny przepis na obiad. Odwiedziłam biedronkę, zrobiłam zakupy. Co dalej? Po godzinie już czytałam zaległą książkę i dotarło do mnie, że z książkami jest jak z lustrem. Dziś gdy zjedliśmy obiad usłyszałam 'Jak mają być tak dobre obiady codziennie to mam nadzieję, że jutro też wyłączą prąd i będziesz miała czas na szukanie przepisów'.
Witaj niedzielo. Weekend minął w zaskakująco szybkim tempie. Kilka podsumowań, analiz. Nie ufam tym, którzy są przekonani, że mają wielu przyjaciół. To znak, iż nie znają ludzi.
Czekałam na ten weekend. Liczyłam dni, godziny bo wiedziałam, że w piątek w końcu odpocznę, znajdę czas dla siebie, a za sprawą wiosennej pogody otrzymałam zastrzyk energii. Wcieliłam w życie wszystkie sposoby na dobry humor i dziś opowiem Wam o tym...
Dla mnie zima to czas spacerów i czerwonych nosów. Ubieram się wtedy na cebulkę i jestem odzwierciedleniem eskimosa. Uwielbiam, kiedy mróz szczypie w policzki, a po wejściu do domu uderza nas fala ciepłego powietrza. To czas idealny na spacery. Wystarczy zapakować do torby czapkę, szalik i nauszniki. Dla głodomorów coś na ząb. Ja w takich okolicznościach wypełniam niezastąpione silikonowe pojemniki z Jana Niezbędnego słodyczami, a termo kubek gorącą herbatą z imbirem i w drogę! Zima niesamowicie maluje krajobrazy białym kolorem, cieszy i przyprawia mnie o uśmiech. Wy też tak lubicie ZIMĘ?
Od momentu wybicia Nowego Roku śmiało możemy liczyć wszelakie dni jako karnawałowe szaleństwo. Kalendarzowo Karnawał wypada od 6 stycznia, aż do 17 lutego. Dla mnie to będzie dobry czas aby pod pretekstem imprezowego szaleństwa pokazywać Wam moje makijaże. Dziś zaczynam od niezwykle delikatnego i wręcz niewidocznego makijażu z kosmetykami BIKOR. Ruszamy!
Popular Posts
-
Mój Wielkanocny zestaw kawowy służy mi już od zeszłego roku. Dziś postanowiłam go Wam przypomnieć z racji, że jak tylko weszłam na s...
-
Nie lubię nie mieć czasu, a takie szalone niepoukładane dni wynikają tylko z braku organizacji. Pewnie każda z Was ma na swoim koncie t...
-
Jestem znów. Po to aby pokazać wam kawałek moje szafy i kawałek siebie. Wielką zaletą jest mieć przestrzeń, ja osobiście muszę zaaranżow...
-
To nie będzie wywód na jakiś głęboki temat, ale powiedzcie mi 'co wam sprawia radość?' Bo ja to karmię swoją próżność za każdym...
-
Posted on 10 MARCH 2015 KOSZULA/ RUBIN FASHION TOREBKA/CHOIES NASZYJNIK/ KATHERINE Witam w SPOKOJNYM MARCU! Ten miesiąc rozpoc...
-
Spacery uwielbiam. Nie wiem jak wy, ale ja muszę każdego dnia spędzić chociaż chwilę drepcząc między drzewami. Okolica pozwala mi na spa...
-
Gdyby nie blogi, nigdy bym nie odwiedziła tak wspaniałego miejsca jak The Body Shop. To właśnie czytając inne blogerki wpadłam na kosmety...
Blog Archive
-
►
2017
(51)
- ► października (5)
-
►
2016
(94)
- ► października (5)
-
▼
2015
(161)
- ► października (9)
-
▼
stycznia
(15)
- KOSMETYCZNE Podsumowanie Roku
- Marc Jacobs Daisy
- BÓG NIGDY NIE MRUGA
- CHANEL 'Rêverie Parisienne'
- BIRTHDAY wishes!
- GLOSSY BIRTHDAY!
- INSTA MIX 01.
- CLINIQUE Nutcracker
- Ready or not!
- Bransoletki Serenade
- So it's gonna be forever!
- Amen. Amen. Amen.
- Wiosna w domu w kilka chwil!
- I could show you incredible things!
- Magic, madness, heaven, sin!
-
►
2014
(175)
- ► października (15)
-
►
2013
(129)
- ► października (10)
Labels Cloud
ANNY
BATH&BODYWORKS
BIKOR
BIOVAX
bobbi brown
CAUDALIE
chanel
chloe
CLARENA
Clinique
daisy
DIOR
dkny
DODATKI
DOM
Estee Lauder
flashback
FOREO
glam glow
HOME
HOME&YOU
INSTADRUK
INSTAGRAM
JO MALONE
kosmetyki
KUCHNIA
la mer
LAURA MERCIER
le bunny bleu
M.A.C
MAC
MADCAT
MARC JACOBS
Mary Kay
MICHAEL KORS
MODA
MY
NARS
NOWOŚCI
NUXE
OPI
ORIGINS
orly
PREZENTY
SEPHORA
sisley
SPOTKANIA
THE BALM
The Body Shop
TOO FACED
URODA
WISHLIST
WŁOSY
WYCIECZKI
Yankee Candle
Yves Rocher